Wpływ rodzica na używanie języka przez dzieci

 „Nie martw się, że dzieci nigdy cię nie słuchają. Martw się, że zawsze cię obserwują.” – powiedział (napisał?) Robert Fulghum. Jako rodzice jesteśmy dla naszych dzieci przykładem w większości dziedzin, w tym także w sposobie komunikowania się. Często jednak nie zdajemy sobie sprawy z tego, w jaki sposób nasze zachowania wpływa na używanie przez nie naszego języka ojczystego. Oto trzy dość wymowne przykłady, które mogą pomóc skorygować niektóre kłopotliwe reakcje.

Mieszanie języków

Pierwszym zachowaniem rodzica często naśladowanym (w tym także bezwiednie) przez dziecko jest mieszanie języków (code switching). Oczywiście nie ma w tym nic negatywnego: dla części wielojęzycznych osób jest to sposób wyrażania się. Używają języka, w którym jest im łatwiej znaleźć odpowiednie słowo w zależności od sytuacji. Podobnie zachowują się ich dzieci. Jednak trudnością, jaka może z tego wynikać, jest fakt, że im mniej będą one używały wyrazów w języku mniejszościowym (języku rodzica), tym większy mogą mieć problem z zapamiętaniem ich. Po co pamiętać je, skoro mogą używać ich odpowiedników w języku otoczenia (większościowym)?

Dwujęzyczne rozmowy 

Drugim przykładem są rozmowy, w których każdy mówi w innym języku. Większość rodziców pragnie ich uniknąć, celem są bowiem rozmowy w języku mniejszościowym, który rodzic stara się dziecku przekazać. Często jednak mamy do czynienia z następującą sytuacją: rodzic zwraca się do dziecka w swoim ojczystym języku, a dziecko odpowiada mu w języku większościowym.

Tak, sytuacja jest paradoksalna: bo w jaki sposób doprowadzić, żeby dziecko mówiło do nas w naszym języku, jeśli akceptując w rozmowie dwa różne języki, dajemy dziecku niekorzystny przykład do naśladowania? Niektórzy językoznawcy proponują regularnie zachęcać dzieci do przejścia na język rodzica, przypominać, używać gier i zabaw… Sposobów jest wiele, ale jedna uniwersalna metoda nie istnieje.

Zmiana języka w towarzystwie osób trzecich

Ostatni przykład, może mniej wymowny, ale równie często spotykany: kiedy rodzic zwraca się do dziecka w języku większościowym w towarzystwie innych osób. Może to stanowić dla dziecka sygnał, że język ojczysty rodzica jest zarezerwowany dla sfery domowej. Posuńmy rozumowanie o krok dalej: skoro nie używamy języka rodzinnego poza domem, to znaczy, że jest coś z nim nie tak. Czyżby trzeba się go było wstydzić? Takie nieporozumienie najlepiej byłoby jak najszybciej wyjaśnić.

To jedynie kilka przykładów: najbardziej powszechnych w wielojęzycznych rodzinach. Można by także wspomnieć o tikach językowych, o błędach czy o używaniu mało urozmaiconego słownictwa. Pamiętajmy, że, będąc dla naszych dzieci głównym źródłem języka polskiego, od nas zależy w największej mierze, w jaki sposób będą się nim one posługiwały. Język polski naszych dzieci leży więc w naszych rękach.  

Anna Jachim

Coach dwujęzycznego i dwukulturowego wychowania

Autorka bloga: https://bilingual-kid.com

Wsparcie dla rodziców (poprzedzone bezpłatną rozmową online): https://bilingual-kid.com/program-wsparcia-dla-dwujezycznych-rodzin/